Chrześcijańscy Demokraci protestują przeciwko planom budowy nowego meczetu w Brno, drugim największym mieście w Czechach. Muzułmanie chcą zbudować meczet ponieważ obecny jest za mały.
David Macek, w-ce przewodniczący Chrześcijańskich Demokratów stwierdził, iż może się on stać miejscem spotkań fundamentalistów. Dziennikarzom pokazywał też książkę - "Dozwolone i zakazane w islamie", dowodząc że muzułmanie domagają sie wprowadzania prawa szariatu i karania niewiernych kobiet karą śmierci
Lider lokalnych muzułmanów, Hasan Muneeb stwierdził, iż książka oparta na nauczaniach fundamentalisty Yusufa Al-Quaradawiego i napisana w latach 60 tych jest bez związku z tą sprawą.
Obecny meczet powstał w Brnie 11 lat temu i był pierwszą tego typu budowlą w Czechach.
Asim Attasi, szef "Fundacji Islamskiej" powiedział jednak, że muzułmanie nie zrezygnują bo potrzebują większego meczetu który pomieści 300 osób (obecny mieści 120).
W rejonie Brna mieszka największe skupisko katolików w Czechach a samo miasto uznawane jest za "fortecę" Chrześcijańskich Demokratów
Komentarze: (2)
Gość
2009-07-30 09:48
Widać, że islamskie gówno rozlewa się po Europie Wschodniej.
Widze ze i w Czechach poczatkowa faza zarazy iSSlamu sie zaczyna