Brytyjska policja przyznała, że straciła ślad czekającego na proces muzułmanina. Zbieg był oskarżony o działalność terrorystyczną i oczekiwał na proces w areszcie domowym.
23-letni zbieg jest oskarżony o udział w spisku mającym na celu zamachy bombowe. Scotland Yard odmówił wszelkich komentarzy na temat jego zniknięcia, ale rodzina ujawniła, że znalazła jego list, w którym pisze o zamiarze popełnienia samobójstwa.
Brytyjskie media dowiedziały się, że oskarżony miał zakaz opuszczania mieszkania z wyjątkiem udziału w piątkowych modłach w pobliskim meczecie. Najwyraźniej skorzystał z tej właśnie okazji, by wymknąć się policji, gdyż wyszedł wczoraj do meczetu, wziął udział w modłach i odtąd wszelki ślad po nim zaginął.
Nie wiadomo jak traktować samobójczy list. Może on oznaczać zarówno desperację, jak wybieg mający zmylić pościg, albo - co najgroźniejsze - zapowiedź "męczeństwa" w dżihadzie, czyli samobójczą śmierć w zamachu.
|