Czterech Algierczyków, nawróconych z islamu na chrześcijaństwo, zostało skazanych na karę więzienia w zawieszeniu. Wyrok w sprawie ,,nielegalnego sprawowania kultu niemuzułmańskiego" wydał 3 czerwca sąd w Tiaret w południowo-zachodniej części kraju. Jeden z konwertytów został skazany na sześć miesięcy więzienia w zawieszeniu i 2000 euro grzywny, zaś trzech pozostałych - na dwa miesiące więzienia i 1000 euro - poinformował ich adwokat Khelloudja Khalfoun.
Wszyscy oskarżeni przyznali, że przeszli na chrześcijaństwo, lecz zaprzeczyli, iż brali udział we Mszy św. 9 maja, gdy zostali zabrani na przesłuchanie.
Dwóch innych domniemanych konwertytów, aresztowanych razem z nimi, zostało zwolnionych. Zaprzeczyli oni, że się nawrócili na chrześcijaństwo i oświadczyli, że w dniu przesłuchania brali udział w obiedzie.
Kheloudja zapowiedział, że odwoła się od wyroku, gdyż skazanych zostało jedynie czterech z sześciu oskarżonych, choć wszyscy byli sądzeni na podstawie tych samych faktów. Dlatego wszyscy powinni być albo skazani, albo oczyszczeni z zarzutów - tłumaczy adwokat. Byli oni zatrzymani i przesłuchani po wyjściu z domu jednego z nich, gdyż podejrzewano ich, iż uczestniczyli we Mszy w miejscu do tego nie przeznaczonym - wyjaśniła policja. Zgodnie z ustawą z 2006 r., regulującą kwestie wyznaniowe w Algierii, miejsca kultu powinny zyskać autoryzację ministerstwa spraw religijnych.
Ten sam sąd w Tiaret odroczył 27 mają decyzję w sprawie procesu chrześcijanki Habiby Kouider, sądzonej również za nielegalne sprawowanie kultu niemuzułmańskiego. Prokurator domagał się dla niej trzech lat więzienia, jednak sąd uznał, że należy uzupełnić akta sprawy. 37-letnia Kouider została zatrzymana podczas kontroli drogowej, gdy znaleziono w jej samochodzie kilkanaście egzemplarzy Biblii. O zwolnienie Kouider zaapelował emerytowany metropolita Algieru abo Henri Teissier w wywiadzie dla arabskojęzycznego dziennika ,,El Khabar".
KAI
|