Prawicowy rząd Silvio Berlusconiego przygotował dla Włochów prawdziwą niespodziankę – która już teraz sprawiła, iż włoska lewica zawrzała. Zmiany mają objąć nie tylko oświatę – ale cały włoski system prawny. Tymczasem sondaże wskazują na rekordową popularność obecnego gabinetu.
Dzieci imigrantów spoza UE będą się uczyć w oddzielnych klasach szkolnych, a do normalnej klasy trafią dopiero po zdaniu specjalnego egzaminu – tak zdecydowała wczoraj Izba Deputowanych. Takiego rozwiązania w UE jeszcze nie wprowadziło żadne państwo – nic dziwnego, że lewicowi publicyści już teraz mówią o „faszyzmie”. Ale także w „Gazecie Wyborczej” możemy dziś przeczytać informację, iż Włosi wprowadzają „getto szkolne”.. Na czym polega owo „getto”? Otóż na tym iż tworzone będą specjalne klasy, w których dzieci imigrantów będą miały poznać podstawy języka włoskiego oraz poznać kraj w którym chcą dalej żyć – jego kulturę i wartości. Ale oświata to nie wszystko – bo plany włoskiej prawicy sięgnęły znacznie dalej. Koniec z bezmyślnością i przyjmowaniem wszystkich imigrantów z otwartymi ramionami.
Nielegalne przebywanie na terenie państwa włoskiego zostanie uznane za przestępstwo, a zatrzymany zostanie odesłany, nawet na 18 miesięcy do specjalnego ośrodka. Lokalne władze zyskają prawo do zatrzymywania i wydalania imigrantów, którzy nie są w stanie przedstawić dokumentacji zezwalającej na legalny pobyt. Przestępstwa popełniane przez imigrantów będą zagrożone karami do 1/3 surowszymi niż te popełnione przez włoskich obywateli. Nawet za wynajmowanie pokojów lub mieszkań nielegalnym imigrantom grozić będą kary.
Myliłby się ten, kto sądziłby że to wszystko. Meczety nie będą mogły być budowane bliżej niż kilometr od najbliższego kościoła. Ich wielkość będzie ograniczona a imamowie będą musieli znać język włoski. Aby wybudować meczet – nawet po spełnieniu tych wszystkich warunków – trzeba się będzie jeszcze zapytać mieszkańców danej dzielnicy – którzy dopiero w referendum wyrażą swoją ostateczna zgodę. Będzie jednak miała ona ograniczony charakter – bo nawet po jej wyrażeniu muezzin nie będzie mógł wzywać na modlitwę zbyt głośno – wprowadzony zostanie stały limit decybeli, którego z terenu meczetu nie będzie można przekraczać…
Autorami tych pomysłów są deputowani z Ligi Północnej – Roberto Cota i Andrea Gibelli. Nie ukrywają przy tym, iż ich intencją jest zmiana dotychczasowego postrzegania sprawy imigrantów w UE. To imigranci muszą zadbać, aby ich pobyt nie powodował napięć w lokalnej społeczności. Aby ich działania nie prowokowały dotychczasowych mieszkańców. Nie może być na odwrót.
Włoska lewica już teraz podnosi alarm, że nowe przepisy będą niezgodne z europejskim rozumieniem praw człowieka.
Tymczasem kampania inicjatorów zmian już się rozpoczęła – na północy Włoch pojawiły się setki plakatów przedstawiających Indian i europejskich kolonistów. „Oni już doświadczyli co znaczy niekontrolowana imigracja – teraz żyją w rezerwatach".
Zarówno w Izbie Deputowanych, jak i w senacie koalicja Berlusconiego ma za sobą większość, więc przegłosowanie nowych ustaw będzie jedynie formalnością. Zresztą społeczeństwo dało rządowi niezwykle silny mandat do przeprowadzenia reform. Z sondażu przeprowadzonego wśród tysiąca Włochów na zlecenie dziennika „La Repubblica” wynika, że premier Silvio Berlusconi cieszy się poparciem aż 62% badanych, a jego rząd 54%. Wśród rządowych ministrów niezwykle wysokim poparciem cieszy się również szef MSZ – który jest znany ze swojej nieprzejednanej krytyki dotychczasowej polityki imigracyjnej.
Michał Wiśniewski
Komentarze: (11)
ps.rdzenni mieszkańcy ameryki są w rezerwatach między innymi dzięki licznej wloskiej emigracji ,która poza mafią to niczym szczególnym się w ameryce nie wsławiła.z resztą ,uważam że emigranci powinni omijać włochy szerokim łukiem ,co szybciej doprowadzi ten szatański pomiot do starczego uwiądu co z kolei uwolni świat od tych zniewieściałych pip.
P.S. <--- Jacyków ??
> ps.rdzenni mieszkańcy ameryki są w rezerwatach między innymi dzięki
> licznej wloskiej emigracji


Włosi zaczęly napływać do USA po Wiośnie Ludów, najliczniej już pod koniec XIX wieku; do tego czasu Indianie dawno mieli "pozamiatane". Pomieszały ci się epoki.
A co do tego że się rzekomo "nie wsławili niczym oprócz mafii", możesz zechcieć w chwili wolnej zapoznać się z listą kilkudziesięciu gubernatorów, jak i kilku noblistów włoskiego pochodzenia, z najsłynniejszym Enrico Fermim na czele.
Jeżeli da się w twoim wpisie coś pochwalić, to trzeba mu oddać pewną wewnętrzną spójność, mianowicie jego poziom i słownictwo idealnie odpowiadają wyznawanemu światopoglądowi. Jak też i odwrotnie
jeżeli uważasz skonstruowanie bomby atomowej za powód do dumy to mogę ci tylko wspólczuć.
To mi sie jedynie nie podoba:
Przestepstwo to przestepstwo i nie ma dla mnie znaczenia, kto je popelnia.